Umowa o kredyt konsumencki i prawa przysługujące konsumentowi na jej podstawie.
Z poprzednich publikacji na blogu możesz dowiedzieć się czym jest kredyt konsumencki oraz jakie prawa przysługują konsumentowi przed zawarciem umowy kredytowej. Po przeczytaniu dzisiejszego wpisu będziesz wiedzieć co powinna zawierać umowa kredytu konsumenckiego oraz jakie prawa przysługują konsumentowi jeśli taką umowę zawrze.
Forma zawarcia i treść umowy o kredyt konsumencki.
Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim z dnia z dnia 12 maja 2011 r., umowa o kredyt konsumencki powinna być zawarta w formie pisemnej. Zapisy umowne powinny być sformułowane w sposób jednoznaczny i czytelny. Kredytodawca lub pośrednik kredytowy mają obowiązek niezwłocznie doręczyć umowę konsumentowi po jej zawarciu.
Oprócz tradycyjnej formy pisemnej, ustawa dopuszcza również możliwość zawarcia umowy kredytowej na odległość, tj. bez jednoczesnej obecności obydwu stron z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość. Do takiego sposobu zawarcia umowy z bankiem, zastosowanie znajdzie art. 7 Prawa bankowego stanowiący, że oświadczenia woli związane z dokonywaniem czynności bankowych mogą być składane w postaci elektronicznej i taka forma jest równoważna formie pisemnej, jeżeli treść umowy będzie w sposób należyty utworzona, utrwalona, przekazana, przechowywana i zabezpieczona. W takim przypadku, obowiązek doręczenia konsumentowi umowy zostanie uznany za spełniony w momencie doręczenia mu elektronicznego trwałego nośnika, na którym umowa będzie zapisana. Odpowiedź na pytanie, co należy rozumieć przez trwały nośnik znajdziesz tutaj: „Uprawnienia konsumenta przed zawarciem umowy o kredyt konsumencki.”
Zapisy umowy o kredyt konsumencki, zgodnie z art. 30 ustawy, powinny co do zasady zawierać w swojej treści dane, które konsument wcześniej otrzymał na formularzu informacyjnym. Umowa powinna wskazywać także organ nadzoru właściwy w sprawach ochrony konsumentów. Ponadto umowa kredytowa, zawarta w celu sfinansowania zakupu towaru lub usługi na podstawie innej umowy, powinna zawierać także opis tego towaru lub usługi wraz z ceną.
Co ważne, wszystkie te postanowienia umowne, powinny być zapisane w treści samej umowy, nie zaś w ogólnych warunkach umów czy regulaminach stosowanych przez kredytodawców. Ponadto umowa kredytowa nie może ograniczać bądź wyłączać praw konsumenta wynikających bezpośrednio z ustawy o kredycie konsumenckim. Zapisy umowy przewidujące takie ograniczenia będą nieważne, a w ich miejsce należy stosować przepisy ustawy. Możliwe jest natomiast przyznanie konsumentowi w umowie kredytu większego zakresu uprawnień niż te, które wynikają z ustawy o kredycie konsumenckim.
Zabezpieczenie kredytu konsumenckiego.
Ustawa o kredycie konsumenckim nie zawiera przepisów, które nakazują określony sposób zabezpieczenia takiego kredytu. W tym celu można zatem stosować różne formy zabezpieczeń określone przez prawo cywilne. Jedynie w kwestii zabezpieczenia wekslowego lub czekowego ustawa zabrania przyjmowania przez kredytodawcę od konsumenta weksli lub czeków innych niż z klauzulą „nie na zlecenie” lub równoważną. Co to oznacza w praktyce?
W praktyce oznacza to zakaz zbywania weksla lub czeku przez tzw. indos. Poprzez umieszczenie takiej klauzli wystawca-konsument nie zezwala na puszczenie dokumentu w obieg. Jego wykup powinien być dokonany tylko wobec osoby na rzecz której był wystawiony, tj. w tym przypadku wyłącznie od kredytodawcy. Jeżeli kredytodawca przyjmie jako zabezpieczenie weksel lub czek bez klauzuli „nie na zlecenie” (lub równoważnej), jest zobowiązany do naprawienia szkody poniesionej przez konsumenta, jeśli ten musiał zapłacić z tytułu weksla lub czeku na rzecz innej osoby.
Prawo do odstąpienia od umowy.
Konsument ma prawo odstąpić od umowy o kredyt konsumencki bez podania przyczyny w terminie 14 dni od dnia jej zawarcia. Kredytodawca lub pośrednik kredytowy są zobowiązani przy zawieraniu umowy wręczyć konsumentowi wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Odstępując od umowy, konsument nie ponosi żadnych kosztów, z wyjątkiem obowiązku zapłaty odsetek od dnia wypłaty kredytu do dnia jego zwrotu. Konsument powinien zwrócić kwotę kredytu z tymi odsetkami niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 30 dni od dnia złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Jeśli zatem zaciągniesz kredyt konsumencki, a następnie po jego wypłacie zdecydujesz się od umowy kredytu odstąpić, im wcześniej zwrócisz otrzymaną kwotę tym mniejszą kwotę odsetek zapłacisz. W zwiazku z odstąpieniem przez konsumenta od umowy, kredytodawcy nie przysługują żadne inne opłaty, z wyjątkiem bezzwrotnych kosztów poniesionych przez niego na rzecz organów administracji publicznej oraz opłat notarialnych.
Sankcja kredytu darmowego.
Jeśli kredytodawca naruszył wymogi ustawy o kredycie konsumenckim co do formy umowy oraz szeregu zapisów jakie powinny się znaleźć w treści umowy (są to zapisy określone przez ustawę w art. 29 ust. 1, oraz art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17 oraz art. 31-33), konsument ma prawo skorzystać z tzw. sankcji kredytu darmowego. Sankcja kredytu darmowego polega na tym, że konsument po złożeniu pisemnego oświadczenia, może zwrócić kredyt (kapitał) bez odsetek i innych kosztów należnych kredytodawcy. Termin i sposób zwrotu powinien być wcześniej ustalony w umowie. Jeśli umowa nie określa tych zasad to konsument powinien dokonać zwrotu kredytu w równych ratach płatnych co miesiąc od dnia zawarcia umowy w terminie:
– 5 lat – w przypadku kredytów konsumenckich do wysokości 80 000 zł,
– 10 lat – w przypadku kredytów konsumenckich powyżej 80 000 zł.
W przypadku skorzystania z sankcji kredytu darmowego, konsument jest zobowiązany do poniesienia przewidzianych w umowie kosztów ustanowienia zabezpieczenia kredytu, jeśli takie było przewidziane. Uprawnienie do skorzystania z sankcji kredytu darmowego przysługuje konsumentowi również po wykonaniu umowy kredytu, ale wygasa po upływie roku od dnia jej wykonania. Przez wykonanie umowy należy co do zasady rozumieć spłatę kredytu.
Obowiązki informacyjne kredytodawcy po zawarciu umowy.
Jeżeli w czasie obowiązywania umowy o kredyt konsumencki nastąpi zmiana wysokości oprocentowania kredytu, konsument przed dokonaniem tej zmiany powinien otrzymać od kredytodawcy informację na ten temat, doręczoną na trwałym nośniku. Informacja taka powinna zawierać szczegółowe określenie nowej stopy oprocentowania, wskazywać wysokość raty kredytu obliczoną zgodnie ze zmienionym oprocentowaniem, oraz liczbę i częstotliwość płatności rat, jeśli one także ulegają zmianie. Wyjątkiem od tej zasady jest sytuacja, gdy zgodnie z umową, wysokość stopy oprocentowania kredytu uzależniona jest od wysokości stopy referencyjnej (np. WIBOR lub LIBOR) lub indeksu. Wówczas strony mogą w umowie określić inny sposób informowania konsumenta o zmianie wysokości stopy oprocentowania kredytu. Tym innym sposobem może być np. ogłaszanie informacji o zmianie stopy referencyjnej na stronie internetowej banku lub wysłanie komunikatu za pomocą systemu bankowości elektronicznej.
W przypadku umowy o kredyt konsumencki zawartej na czas określony, przez cały czas jej obowiązywania konsument ma prawo do otrzymywania na wniosek, w każdym czasie bezpłatnego harmonogramu spłaty kredytu.
Prawo do przedterminowej spłaty kredytu.
Konsumentowi, który zaciągnął kredyt konsumencki przysługuje prawo do przedterminowej spłaty kredytu. Prawo to dotyczy spłaty całości kredytu, jak również jego części. Wcześniejsza spłata nie jest uzależniona od uprzedniego poinformowania kredytodawcy. Przedterminowa spłata może być zrealizowana w każdym czasie, jej termin nie musi pokrywać się z ustalonym terminem płatności raty kredytu. Kredytodawca ma jednak prawo zastrzec w umowie prowizję za przedterminową spłatę, jeżeli przypadałaby ona w okresie, gdy stopa procentowa kredytu jest stała (tj. ustalona przy wykorzystaniu stałej wartości procentowej na cały czas obowiązywania umowy lub w danych okresach jej obowiązywania), a kwota spłaconego przed terminem kredytu w okresie kolejnych 12 miesięcy jest większa niż trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia, z grudnia poprzedzającego rok spłaty. Określenie „kwota spłacanego w okresie 12 kolejnych miesięcy kredytu” odnosi się do przyszłości. W celu obliczenia tej kwoty należy wyliczyć sumę rat (kapitałowo-odsetkowych) ustalonych do spłacenia w okresie kolejnych 12 miesięcy przypadających po terminie dokonania przedterminowej spłaty, zgodnie z harmonogramem spłaty kredytu, który jest aktualny na moment dokonania takiego obliczenia.
Jeśli stopa oprocentowania kredytu została określona w oparciu o zmienną stopę referencyjną (np. WIBOR lub LIBOR) kredytodawca nie może pobierać od konsumenta prowizji za przedterminową spłatę kredytu.
Co jest również istotne, prowizja kredytodawcy za przedterminową spłatę kredytu nie może przekroczyć 1% spłaconej kwoty kredytu, jeśli okres pomiędzy datą przedterminowej spłaty a terminem spłaty określonym wcześniej w umowie przekracza rok. Jeśli ten termin jest krótszy niż rok, górna granica prowizji wynosi 0,5% spłacanej kwoty. Jednakże, wysokość takiej prowizji nie może być nigdy wyższa od wysokości oprocentowania, które konsument byłby zobowiązany zapłacić za okres między datą przedterminowej spłaty a terminem spłaty określonym w umowie kredytu. Kredytodawca ma obowiązek rozliczyć z konsumentem kredyt spłacony przedterminowo w ciągu 14 dni od dnia wcześniejszej spłaty kredytu w całości.
Przepisy antyspreadowe.
Do umowy o kredyt konsumencki stosuje się także tzw. regulacje antyspreadowe. Zgodnie z art. 35a ustawy o kredycie konsumenckim, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, konsument może dokonywać spłat rat kapitałowo-odsetkowych bezpośrednio w tej walucie. Wykonanie przez konsumenta tego uprawnienia nie może wiązać się z poniesieniem przez niego dodatkowych kosztów. Nie może być również obwarowane dodatkowymi ograniczeniami przez kredytodawcę, w szczególności nie może zobowiązać on kredytobiorcy do nabywania waluty na spłatę rat kredytu od określonego podmiotu. Przepisy te znajdują zastosowanie do tych umów kredytowych, w których występuje spread walutowy, czyli różnica pomiędzy kursem kupna (stosowanym przy wypłacie kredytu), a kursem sprzedaży (stosowanym przy spłacie kredytu) danej pary walutowej. Przepisy antyspreadowe stosuje się odpowiednio do spłaty całości lub części kredytu przed terminem określonym w umowie.
Wypowiedzenie umowy o kredyt konsumencki.
Umowę o kredyt konsumencki zawartą na czas nieoznaczony (co dotyczy umów o kredyt odnawialny) może wypowiedzieć każda ze stron, przy czym konsument może to uczynić bez dodatkowych opłat w każdym czasie, chyba że umowa określa okres wypowiedzenia. Termin wypowiedzenia umowy dla konsumenta nie może być dłuższy niż 1 miesiąc. Jeśli strony określiły także termin wypowiedzenia umowy dla kredytodawcy to nie może być on krótszy niż 2 miesiące. Oświadczenie konsumenta o wypowiedzeniu umowy nie wymaga zachowania żadnej formy, natomiast oświadczenie kredytodawcy powinno zostać złożone na trwałym nośniku.
Ustawa o kredycie konsumenckim z dnia 12 maja 2011 r. znajduje zastosowanie do umów zawartych od dnia jej wejścia w życie tj. 18 grudnia 2011 r. Umowy zawarte przed tym dniem podlegają regulacjom dotychczasowym to jest określonym w poprzedniej ustawie o kredycie konsumenckim z 2001 r.
Bardzo dobry artykuł, niemniej interesuje mnie pogląd dotyczący możliwości braku informowania stron o zmianach oprocentowania, w przypadku jeżeli jest to uzależnione od takich czynników jak np. wskaźnik WIBOR. Skąd wniosek, iż informacje o takiej zmianie nie muszą zostać doręczone konsumentowi, a wystarczy tylko wywieszenie np. na stronie internetowej czy siedzibie banku/przedsiębiorstwa pożyczkowego?
Panie Krzysztofie, cieszę, że artykuł się spodobał. Chciaż napisałem go już ponad pół roku, temu to uważam go za jeden z lepszych jakie tutaj opublikowałem.
Odpowiadając na pytanie, w żadnym wypadku nie napisałem, że istnieje możliwość braku informowania konsumenta-kredytobiorcy o zmianie oprocentowania w przypadku kredytu konsumenckiego powiązanego ze stawką WIBOR. Ustawa stanowi wprost (art. 36), że w przypadku zmiany wysokości stopy oprocentowania w czasie obowiązywania umowy, konsument przed dokonaniem zmiany oprocentowania otrzymuje, na trwałym nośniku, informację o zmianie wysokości stopy oprocentowania. Jeżeli jednak wysokość stopy oprocentowania kredytu uzależniona jest od wysokości stopy referencyjnej, strony mogą (ale nie muszą) w umowie określić inny, sposób informowania konsumenta o zmianie wysokości oprocentowania kredytu. Czyli obowiązek informacyjny może być zrealizowany w innym trybie niż „uprzednio na trwałym nośniku”. Może to być także informowanie post factum na trwałym nośniku. Witryna internetowa też jest trwałym nośnikiem o ile zapewnia przechowanie i odczytanie informacji przekazanych konsumetowi. Strony nie mogą natomiast wyłączyć informowania konsumenta o zmianiach oprocentowania kredytu w ogóle.
Kredytodawcy nie mają wpływu na zmiany wysokości rynkowych stawek referencyjnych, stąd ustawodawca nie nałożył na nich bezwzględnego obowiązku wcześniejszego przekazywania konsumentowi informacji o zmianie wysokości oprocentowania kredytu liczonego w oparciu o takie wskaźniki jak LIBOR czy WIBOR.
Proszę mi wybaczyć za użyte określenie w pierwszym komentarzu, ale w mojej opinii wywieszenie czegoś w placówce Banku lub na stronie internetowej przedsiębiorcy nie stanowi wywiązania się przez przedsiębiorcę z obowiązków informacyjnych (vide art. 384 i 384[1] k.c.).
Konsument (a tylko taki podmiot może być adresatem kredytu konsumenckiego) musi zostać poinformowany poprzez doręczenie mu pisemnej informacji o zmianie oprocentowania w wyniku zmiany stawek referencyjnych, aby mógł podjąć swobodną ocenę co do zasadności przedmiotowej decyzji banku.
W przypadku zamieszczenia przez bank takiej klauzuli z umowie może on się narazić na pozew do SOKiK, albo co gorsze ? na postępowanie administracyjne przed Prezesem UOKiK z tytułu naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, gdyż podobne klauzule już znajdują się w rejestrze postanowień niedozwolonych.
O tym, że konsument musi zostać należycie poinformowany zostało nadmienione m.in. w wyroku SOKiK z dnia 9 kwietnia 2010 r. (sygn. akt XVII Amc 959/10) poz. 3016 w rejestrze. Jeśli chodzi o kwestie wywieszenia w oddziale banku i braku przyjęcia, iż jest to ?skuteczne doręczenie? można było się przekonać na kanwie klauzul w rejestrze pod poz. 2953, 2498, 3724. W tożsamy sposób należy oceniać informowanie konsumentów jedynie za pomocą strony internetowej, gdyż nie można na konsumenta przerzucać obowiązku ciągłego sprawdzania zawartości strony internetowej w celu zapoznania się ze zmianami.
Co do udostępniania informacji w lokalach służących do obsługi klientów przyznaje ma Pan rację i dziękuję za zwrócenie na to uwagi. Natomiast co do strony internetowej dyskutowałbym. Tę stronę internetową rozumiem szeroko nie tylko jako statyczną witrynę z danymi i ofertą produktów banku, ale obecnie w dobie rozwoju bankowości elektronicznej także jako systemy bankowości elektronicznej. One również są stronami banków poprzez które klienci wchodzą w interakcje i komunikują się z nimi. Bankowość tego typu znacznie rózni się od tej z 2010 r. Obecnie „strony bankowe ” zaczynamy nosić w kieszeni używając smartfonów. Banki wysyłają nam także smsy z różnymi komunikatami. Ten trend będzie narastał. Są tacy, którzy twierdzą, że kres tradycyjnych placówek bankowych jest bliski. Środki komunikacji elektronicznej cały czas się rozwijają i należyte informowanie klientów może również odbywać się za ich pośrednictwem. Stanowisko, że należyte informowanie klienta o zmianie oprocentowania następuje tylko przy użyciu formy pisemnej w kontekście definicji trwałego nośnika zawartej w obecnie obowiązującej ustawie, w mojej opinii nie zawsze będzie zasadne. Proszę zwrócić uwagę, że definicji tej nie było w poprzedniej ustawie, która obowiązywała jeszcze rok temu.
W rozwiązaniu, które znalazło się w aktualnej ustawie ważne jest to, że komunikat o zmianie oprocentowania w związku ze zmianą stawki referencyjnej klient powinien otrzymać. Nie musi to być jednak wyłącznie tradycyjna wiadomość pisemna. Jeśli strony tak postanowią sposób informowania może się różnić od tego jaki ustawa przewiduje w przypadku kredytów o stałej stopie oprocentowania tj. nie musi następować przed dokonaniem tej zmiany.
Doskonale rozumiem, że „świat idzie do przodu” i coraz więcej osób korzysta z nowych technologii w usługach bankowych. Niemniej prawo w Polsce za nowymi technologiami nie nadąża (co nie jest nowością), tak jak duża cześć (szczególnie starszego pokolenia) Polaków. Rozumiem również ideę wprowadzenia „trwałego nośnika” w ustawie, ale trzeba ją interpretować – w moim przekonaniu – całościowo w oparciu o system prawa cywilnego, w tym również w oparciu o art. 385 k.c.
Narzucenie konsumentom w umowie (bo trudno tutaj mówić, że strony tak postanowiły, gdyż postanowił tak przede wszystkim przedsiębiorca we wzorcu umowy) omawianego przez nas zapisu stanowi niedozwolone postanowienie umowne. Proszę pamiętać, że w kontroli abstrakcyjnej przed SOKiK nie bada się indywidualnej sytuacji faktycznej, tylko przyjmuje się zawsze interpretację postanowienia najbardziej niekorzystną dla konsumenta. Tak więc rozumiem, że wskazana przeze mnie wykładania „nie zawsze będzie zasadna”, niemniej istotne jest, żeby chociaż raz była zasadna, aby stwierdzić jej abuzywność.
Jedyną sytuacją jaką w mojej ocenie może dopuścić sąd, jest wyrażanie swobodnej, jednoznacznej zgodny (właśnie w oparciu o art. 36 czy 38 w zw. z art. 5 pkt 17 ustawy, jeśli uznać, ze są one lex specialis w stosunku do 384 k.c.) po zawarciu umowy, w której przedsiębiorca zobowiązuje się przesyłać np. na określony adres skrzynki mailowej proponowane zmiany. Nie widzę jednak możliwości informowania konsumentów o zmianie oprocentowania jedynie za pomocą strony internetowej przerzucając na nich aktywność w zakresie poszukiwania planowanych zmian. Podobne klauzule były już podważane w postanowieniach ze szkołami wyższymi, przedszkolami i znajdują się obecnie w rejestrze. W zakresie umów bankowych – tylko postanowienie pod poz. 2454 przychodzi mi aktualnie do głowy.
Jeżeli kredytobiorca wyraziłby na to zgodę, strona internetowa spełniałaby wymagania określone dla trwałego nośnika i na wcześniej uzgodniony w umowie adres mailowy otrzymywałby on link do stosownej informacji o zmianie oprocentowania zamieszczonej na stronie, to jestem w stanie wyobrazić sobie takie rozwiązanie.
Zgoda taka – w moim przekonaniu – powinna być jednak udzielona w oddzielny sposób w porównaniu do całości wzorca, aby zapewnić pełną swobodę i dowolność po stronie konsumenta (podobnie jak np. przy przetwarzaniu danych osobowych na cele marketingowe). Brak takiej zgody nie powinien w żaden sposób wpłynąć na podwyższenie kosztów usługi (np. za korespondencje papierową) lub nawet na możliwość zawarcia samej umowy.
Czy ustawa o kredycie konsumenckim ma zastosowanie do kredytów udzielonych w 1998 r. a spłaconych w 2008r. Chodzi o zwrot odsetek w razie wcześniejszej spłaty kredytu. Czy kredytobiorca może jeszcze o nie wystąpić ? Jak to zrobić ?
Pani Magdo, tak jak napisałem powyżej, obowiązująca ustawa znajduje zastosowanie do umów zawartych od dnia 18 grudnia 2011 roku.